Lubimy takie klimaty wiec chcielismy zobaczyc nowosc na rynku warszawskim. Wizyta byla udana. Klimat utrzymany, wszystko sprawne i widac ze nowe. Zagadki ciekawe, niektore proste a niektore na prawde wymagajace myslenia. Wymagana spotrzegawczosc i dokladne szukanie! Nie jest jakis straszny wiec mozna zabrac nlodszych fanow pily.

Ostatni Skarb Czarnobrodego odwiedziliśmy jako drugi w Kreatywnym Świecie, więc oczekiwania też miałem niemałe, ale się nie zawiodłem. Rewelacyjne wykończenie, a zagadki wciągające. Wydawał mi się prostszy od "wikingów", ale tematycznie bardziej do mnie trafia, więc oceniłbym wyżej (gdybym nie dał 10 poprzedniemu). Polecam!

Bardzo przyjemny pokój. Od samego wejścia można poczuć się jak członek załogi, schodzący na bezludną wyspę aby szukać Xa narysowanego na piasku. Byliśmy tam we dwójkę i mimo jakiegoś doświadczenia w escape roomach musieliśmy raz poprosić o podpowiedź. Na szczęście podpowiedzi pomagają, ale nie zabierają frajdy z rozwiązywania zagadek. Sam pokój jest wyznaczony na 80 minut zabawy i mijają one jak mrugnięcie okiem. Polecam pełnym sercem 🙂

Klimat tego pokoju jest tak uniwersalny, że świetnie czuć się tu będą zarówno rodziny z dziećmi, paczka przyjaciół jak i dopiero co poznani ludzie z nowej pracy na wyjściu integracyjnym. Pokój dopracowany do najmniejszego szczegółu. Zarówno wystrój, muzyka jak i zagadki sprawiają, że na czas gry zapominasz o tym czym żyłeś dotychczas a totalnie zatopisz się w niesamowitą, karaibską, przygodę. Bardzo przyjemnie spędziliśmy tu czas, bawiąc się i rozwiązując po kolei zagadki, które były bardzo logiczne, jedna wynikała z drugiej, co sprawiło, że wiedzieliśmy, co mamy robić. Polecamy

Byłam w Warszawie z odwiedzinami u rodziny. Kuzynki namówiły mnie na wypad do escaperoomu. Był to mój pierwszy raz w takim miejscu. Było super. W momencie gdy weszliśmy do pokoju, poczuliśmy sie jak w innym świecie. Dekroacje są bardzo dopracowane, świetnie oddają klimat z kultowych opiwieści o Harrym Potterze. Zadania były ciekawe i nieoczywiste. Kilka razy musieliśmy poprosić obsługę o podpowiedź, co nie zepsuło nam dalszej zabawy. Gdy kończył nam się czas byliśmy bardzo blisko do wyjścia, więc poprosiliśmy o przedłużenie czasu co umożliwiło nam ukończenie wszystkich zagadek. Bawiliśmy się tak dobrze, że planujemy tam przyjść w wakacje. Sama lokalizacja tego escaperoomu jest bardzo przyjemna. Łatwo dojechać tam komunikacją miejską oraz nie ma problemów żeby przyjechać samochodem i swobodnie zaparkować. Całe miejsce jest dobrze i czytelnie oznaczone. Uważam, ze miejsce jest godne polecenia i warte odwiedzenia.

Pokój Piła ze znajomymi to najlepsza integracja jaka nas ostatnio spotkała, trochę dreszczyku i strachu który dodaje adrenaliny i emocji przy ciekawych zagadkach na poziomie. Obsługa także bardzo profesjonalna i przygotowana

Wow, ale to była jazda! Spodziewałam się fajnej zabawy, ale to, co przeżyłam w tym pokoju, to mistrzostwo świata! Zagadki były tak sprytnie pomyślane, że czułam się jak Sherlock Holmes na podwójnej dawce kawy.Chwila, w której udało nam się rozwiązać najtrudniejszą łamigłówkę, to czysty dreszczyk emocji. Myślałam, że wyskoczę z butów! Każda podpowiedź (w końcu musieliśmy z jednej skorzystać) była na wagę złota.Do tej pory uśmiecham się na wspomnienie tego, co się działo w środku. Polecam każdemu, kto szuka nie tylko wyzwania, ale i mnóstwa śmiechu! Na pewno wrócimy na więcej!

To było moje pierwsze doświadczenie z escape roomem. Próbowaliśmy pokój wikingów. Bawiliśmy się świetnie. Niby mało przestrzeni, ale najeżone zagadkami. Darmowe napitki na plus. Zeszło nam parę minut dłużej niż zakładał sugerowany czas, ale nie było żadnego problemu. Obsługa bardzo sympatyczna i wyrozumiała.